Opole – lata mniej więcej 90-97′ i PÓŹNIEJ…

Notkę określam jako: Wspominki, droga do zajawki DESKOROLKOWEJ i o tym, kiedy i jak zamarzałem, aby być…

Sewer kickflip podczas Opole Skate Jam, fot. Rafał Wielgus, Ślizg 10 (49) 1999

Sewer Ukleja i Kamil Dróżdż – Prawdziwi deskorolkowi – i nie tylko – deskorolkowi Przyjaciele. Młodszy (ja) kopiował i zgapiał wszystko od Starszego: koszulę w kratę, jak i zamieszczoną u boku spodni chustę niczym Axl Rose, albo kołchozową grzywkę na bok wraz z wygoloną całą głową – gdzie ino ta grzywka tylko się ostawała. Następnie (w międzyczasie) podwórkowe wybryki – kto by dziś pomyślał, że można było zamiast smartphone’a bawić się robiąc wygibasy na/pod trzepak-u/iem, grać w piłkę, w berka, ciuciubabkę i tudzież w dwa ognie, w końcu – w śmiganie na łyżwach, a potem na łyżwo-rolkach… W końcu usłyszałem: „wiesz co, Sewer, chodź-my na plac Teatralny. Wiesz kto to są skejci? Ja: Nie… On: No, to jedziem Panie zielonka… Więc my są na placu Teatralnym (im. Jana Kochanowskiego). Z boku, wręcz z ukrycia obserwujemy ,,skejtów,, – sztuczki/tricki/ – specyficzny ubiór/stroje – któr-y/e każd-a/y znający temat zna i nie „trza” wyjaśniać – jak to wyglądali i wygląda. Nie znałem 'fachowej’ wtedyż terminologii, ale pamiętam… Ławka z przytwierdzonym do niej kątownikiem – 50/50, slide, flip – '”yyy” patrzę dalej – manuale na skwerku/chodniku (dookoła/wokół kwiatki i drzewa/drzewka iglaste) oraz wiodący gdzieniegdzie krawężnik und donice– różowawe płytki chodnikowe, asfaltowa ulica, studzienki kanalizacyjne … Po-i/między płytkami chodnikowymi mieściły się przestrzenie/dziury/wgłębienia, które służyły jako przeszkody do przeskoczenia, albo sposobność wybicia wysoko w górę/do… – bądź też skutki nabicia sobie guza/dorobienie się stłuczeń. Skejci początkowo śmiali się z nas – pozerów, z naszych ciuchów, łyżwo-rolek, niewiedzy, ale zapłaciliśmy frycowe i z czasem, bo czas mijał i mijał…

Sewer indy, Opole Skate Jam, fot. Rafał Wielgus, Ślizg 10 (49) 1999

Najpierw deskorolka „Tajwan”, – następnie Jet5 – bo kasiory na lepszej marki sprzęt – „pOOki” co – nie było. Buty „podróby” VANS-ów. Oglądanie zagranicznych filmów skateboardingowych (przegrywanych piracko – nielegalnie) z kasety na kasetę i/za pomocą kilku magnetowidów, (wiadomo, co było dostępne na „rynku” w latach 90–97′) i tak też kilku magnetowidach zmontowaliśmy nasz amatorski film wzorowany na „The/De SZCZAPIE” . Film montowaliśmy kilka lat – w fazie końcowej pewnie mógł nawet trwać całkiem ponad godzinę, ale jakość nagrań pozostawiała wiele do życzenia – magnetowidy wciągały/uszkadzały taśmę podczas montażu, więc była kopia kopii kolejnej kopii i ŻYCIE po prostu… wręcz proza życia… ale ciut cofając się … „The/De SZCZAPA” – którą nie wiem jakim cudem – pożyczoną od znajomych znajomych obejrzeliśmy – ale tylko pierwszą część – bo druga powstała jakiś czas bardzo-dłuższy późniejszy dopiero… W moim przypadku – na początku o byciu Pro-Skaterem nie myślałem – po prostu złapałem, zajawkę, – ale gdy zobaczyłem stojąc przy/na skrzyżowaniu ulic Malczewskiego i Krupniczej wesołą paczkę/ekipę „Prawdziwych Skaterów” – dwóch na rowerach i z deskorolkami zamieszczonymi przy/obok ram/ie/y – a jeden z samą dechą w ręce… i… patrzę nagle – jak Grom z jasnego nieba – „o ch**j… to MAJA!”, obok był Marcin Tworkowski vel (alias) „Suchy” oraz ich Dobry Druh i wesoły Kompan – całkiem niezły skater… w końcu będę mógł z Nimi porozmawiać … Tylko, co ja powiem, nie będą się ze mnie śmiać,?? … Totalny stres…, ale wpadłem na pomysł … – miałem już wtedy czapkę i koszulkę firmy VANS (oryginały – od rodziny z Kanady) oraz oczywiście buty Vans’y (podróby), lecz to wszystko właśnie dodawało mi/mnie pewności siebie … Przełamałem się i rzekłem: „wiecie, że tam obok banku na podwórku obok za tamtym wzniesieniem jest mega gap i poręcze?” czekałem z niecierpliwością na odpowiedź – mając wrażenie, że zaraz się rozpłaczę – albo cały zrobię się spuchnę i zrobię się czerwony… Chłopaki „zgrywusowsko” się uśmiechnęli i mówią:, „Młody – prowadź…” Wtedy właśnie bardzo zacząłem na SERIO marzyć, aby zostać Pro-Skaterem…

Podpisano: Sewer U….

P.S.

Pozdrawiam Starą Gwardię SkateBoardzistów – Et Consortes !!

Sewer odbiera nagrody za zajęcie drugiego miejsca w Opole Skate Jam, fot. Rafał Wielgus, Ślizg 10 (49) 1999

Bookmark the permalink.

Comments are closed.