www.burakskateshop.prv.pl – internetowa kapsuła czasu

Gdy pod koniec lat 80-tych pan Burakowski zaczął sprowadzać zagraniczne deskorolki, wiele łódzkich dzieciaków oszalało na punkcie skateboardingu. Nie jest bowiem tajemnicą, że zdobycie desek, oczywiście tych nadających się do jazdy, graniczyło z cudem. A tak, początkowo z handlu prowadzonego w zaciszu własnego mieszkania, w 1990 roku powstał pierwszy w Łodzi … Czytaj więcej

Życzenia noworoczne

To już prawie rok, odkąd powstała skatehistoria.pl. Mijające 365 dni z Wami i ponad 17 tys. odsłon strony, pokazały mi, że warto pisać i działać. I chociaż jeszcze do niedawna dalsze istnienie strony stało pod znakiem zapytania, to jednak udało mi się wyciułać odrobinę oszczędności na odnowienie domeny i kolejny … Czytaj więcej

Wszyscy śpią z deskami (24.05.1991 GW)

Artykuł pochodzi z dodatku Gazeta Stołeczna na weekend, który ukazał się w maju 1991 roku. Jedenastoletni Filip jest rekordzistą – do sklepu ze sprzętem skateboardingowym na Smolnej 14 w Warszawie przychodził codziennie przez dziewięćdziesiąt trzy dni, nie licząc niedziel. Wreszcie rodzice zlitowali się. Dziewięćdziesiątego czwartego razu przyszedł z dwoma milionami … Czytaj więcej

Czterdzieści lat na deskorolce

Nie wiem jak Wy, ale ja od pewnego czasu zastanawiałem się nad tym, kto właściwie pierwszy, w naszym kraju, zaczął jeździć na deskorolce. Praktycznie mission imposibble, to tak jak szukanie bursztynowej komnaty lub igły w stogu siana. A jednak! Niedawno dotarłem do informacji, które rzucą nowe światło na tę sprawę. … Czytaj więcej

Historia kraśnickiej deskorolki w dwóch aktach

Lata 90-te to dla wielu osób porządny sprawdzian wytrwałości skateboardowej zajawki. W mniejszych miejscowościach i do tej pory ciężko ze sprzętem, który zamawiany jest zazwyczaj przez internet. Wówczas w grę wchodziły wyjazdy do większych miast. Na pchlim targu kupowało się deski, które były używane już przez kilka osób, tak samo … Czytaj więcej

Radziecki skateboarding

Skejci z klubu Olymp

  “Niedawno pojechałem do Związku Radzieckiego. Odwiedziłem cztery miasta: Moskwę, Erewań, Kijów i Leningrad. Erewań był moim faworytem, jeśli chodzi o miejscówki. To ponad półtora milionowe miasto i pierwsze miejsce, w którym zauważyłem prawdziwych skejtów” – pisał w swoim liście, do redaktorów Thrashera, David Reichel. Grudniowe wydanie z 1987 r. … Czytaj więcej