Historia gdyńskiej deskorolki

Robert Rutkowski, to wyjątkowo cwana bestia. Chociaż ma dopiero kilkanaście lat, wpadł na bardzo fajny pomysł stworzenia mini-dokumentu o historii gdyńskiej deskorolki. Może i nie jest to mistrzostwo świata, ale pamiętajmy, że Robert wykonał ten film, jako projekt na zakończenie gimnazjum. Widać, że nawet wśród młodego pokolenia skejcików są osoby, które interesują deskorolkowe początki swoich poprzedników. Zobaczcie z resztą co o swoim filmie myśli sam Robert: „Do zrobienia tego filmu nakłonił mnie fakt, że musiałem zrobić projekt gimnazjalny aby skończyć tę szkołę. Nie wiem w jakim celu jest to konieczne, ale mimo wszystko musiałem to zrobić, więc zabrałem się za film o deskorolce, bo to moje jedyne zainteresowanie, a nie chciałem robić kolejnej prezentacji w Powerpoincie na temat zdrowego odżywiania, czy naturalnych źródeł węglowodorów. Nad filmem pracowałem od kwietnia, jednak wywiady nagrałem dopiero w sierpniu i wrześniu, wcześniej nagrywałem tylko jazdę na desce na skateparku, z którego krótki montaż pojawia się pod koniec filmu. Jeśli chodzi o osoby, które były wymienione w filmie jako jedne z bardziej aktywnych na scenie deskorolkowej w Gdyni, to nie próbowałem się z nimi skontaktować, bo po pierwsze nie miałem na to czasu, po drugie nie wiedziałem za bardzo jak się z nimi skontaktować, i po trzecie film najprawdopodobniej wyszedłby za długi, gdyż miałem limit czasu na około 20 minut, a i tak planowałem, żeby był krótszy. No ale wyszło jak wyszło, byłem z filmu całkiem zadowolony i odebrany też był chyba nie najgorzej przez środowisko i znajomych ze szkoły, natomiast pomimo faktu, że ten projekt zaliczyłem, to nie podobał się dyrektorce mojej szkoły, najprawdopodobniej dlatego, że był na temat deskorolki, a starsi ludzie nie za bardzo ją wspierają…” Ja ze swojej strony gratuluję Robertowi pomysłu oraz oczywiście zachęcam wszystkim do zapoznania się z kawałkiem historii trójmiejskiej deskorolki!

 

Bookmark the permalink.

Comments are closed.